To był piękny dzień☺️ Jeszcze chyba nigdy nie czuliśmy się tak zmęczeni i zarazem tak bardzo zadowoleni? Ponad 30 kilometrów pieszo, z czego połowa stromo pod górę, nieźle dało nam w kość. Szczególnie, że my przecież po górach nie chodzimy.

Trasa z Grindelwald do przełęczy Kleine Scheidegg jest dość długa, ale jakże malownicza. A widoki z docelowego miejsca robią niesamowite wrażenie. Oczywiście do Kleine Scheidegg można dojechać kolejką, oszczędzając sobie przy tym sporo czasu i wysiłku. Ale czemuż mielibyśmy to robić, skoro można zaoszczędzić nieco pieniędzy, a mięśniom dać porządny wycisk?

Pieszy szlak z Grindelwald do przełęczy Kleine Scheidegg, rozpoczynający się zaraz przy stacji kolejowej i biegnący w górę na wysokość ponad 2000 m liczy niecałe 12 km (według aplikacji All Trails). Początkowo prowadzi asfaltową dróżką, która naprzemiennie przeplata się z nieco bardziej okrężną trasą rowerową. Już po przejściu niewielkiego odcinka, rozpościerają się wspaniałe widoki na całe, położone w zielonej dolinie miasteczko. 

Po asfaltowym kawałku, na chwilę zanurzamy się w iglasty, pachnący las, aby napocić się wdrapując naprawdę stromą ścieżką w górę i ostatecznie wyjść przy niewielkim przystanku kolejowym.

Ogólnie cała trasa jest dość dobrze oznaczona, więc raczej nie powinniście mieć problemu z odnalezieniem drogi. Choć nam raz udało się zejść z obranego kursu, ale to raczej nasze gapiostwo niż złe oznaczenie drogi?. Pomyłka nawet wyszła nam na dobre, bo wylądowaliśmy nieopodal malowniczo położonej górskiej chatki. 

Jeśli ktoś na trasie zgłodnieje, to po pokonaniu mniej więcej 2/3 drogi natrafi na restaurację przy hotelu Jungfrau Wengelnalp. Można tu przycupnąć i coś zjeść z pięknym widokiem.

Kolejną świetną sprawą jest to, że co kawałek znajdziecie wodopój z czystą, zimną wodą wypływającą z głębin lub górskiego strumienia. Nie trzeba więc taszczyć ze sobą kilku litrów wody na grzbiecie. Wystarczy niewielka butelka 🙂

Od czasu do czasu na drogowskazach pojawiają się oznaczenia mówiące o tym, ile czasu pozostało do celu naszej wędrówki. Tu akurat zamiast czasu według mnie powinien pojawiać się dystans jaki nam pozostał. Przecież każdy z nas maszeruje w innym tempie. 

Kiedy zbliżaliśmy się już powoli do celu, do naszych uszu docieraały rozbrzmiewające z oddali dzwonki. Gdzieniegdzie dostrzec można było pasące się na soczyście zielonych łąkach dorodne krówki. Każda z uwieszonym na szyi mosiężnym dzwonkiem.

Po lewej stronie towarzyszyły nam imponujące, skaliste góry. Przy takim pięknym, bezchmurnym dniu na jaki mieliśmy szczęście trafić, widoki na budzące respekt ośnieżone szczyty były wręcz imponujące.

Już po drodze było tak pięknie, że mimo zmęczenia i lejącego się po plecach potu, co chwilę robiliśmy jakieś zdjęcia. Jednak kiedy doszliśmy do do Kleine Scheidegg, wszystkie szczyty sięgające lub przekraczające 4 tyś metrów wydawały się być jak na wyciągnięcie ręki. 

Z położonej na wysokości 2061 m n.p.m. przełęczy Kleine Scheidegg doskonale widać okoliczne szczyty z Eiger,Mönch i  Jungfrau na czele.

Przy dobrej widoczności w oddali pomiędzy Mönch a Jungfrau dostrzec też można przełęcz Junfraujoch, na której znajduje się najwyżej położona (bo aż na 3454 metrach) stacja kolejowa w Europie. Na tzn.Top Of Europe dostać się można koleją zębatą wspinającą się 9 kilometrową stromą trasą pokonując wysokość niemal 1400 metrów. Przejażdżce wykutym w masywie gór tunelu towarzyszą niesamowite widoki na świat lodowców i północną ścianę Eigeru. Nagle w samym środku lata można przenieść się do krainy skał, lodu i śniegu, a z platformy widokowej oraz lodowego pałacu podziwiać spektakularne widoki. To musi być coś niesamowitego?

Z Kleine Scheidegg można pójść lub podjechać dalej kolejką do Eigergletscher, skąd można kontynuować trekking (Eiger Trail) wzdłuż północnej ściany Eigeru. 

Tuż przy stacji kolejowej w Kleine Scheidegg znajdują się dwa sztuczne jeziorka, których kolor na tle majestatycznych szczytów wygląda wręcz obłędnie. Pierwsze, malutkie znajduje się zaraz przy ścieżce prowadzącej do restauracji z tarasem widokowym.

Kolejne nieco większe o nazwie Fallbodensee znajdziecie około kilometra od stacji w kierunku gór. Po drodze do Fallbodensee spotkać można pasące się na polanach krówki. Niestety chyba cały czas żyliśmy w błędzie, bo jednak nie są fioletowe?

Przykuwające swoim kolorem jeziorka służą jako zbiorniki wodne do sztucznego naśnieżania okolicznych tras narciarskich wczesną zimą. 

Widoki z Kleine Scheidegg były wręcz niesamowite. Aż chciało się iść dalej. Jednak wiedząc, ile kilometrów czeka nas z powrotem, przy Fallbodensee zdecydowaliśmy się zawrócić. 

Sporo osób decyduje się na wjazd kolejką do Kleine Scheidegg, a potem zejście w dół na własnych nogach. My rozważaliśmy zrobić to na odwrót, jednak ostatecznie pokonaliśmy całą trasę tam i z powrotem z buta. Bo przecież zejście to już pikuś?

Zejście w dół zajęło nam oczywiście nieco mniej czasu niż wejście do góry, jednak ostatnie kilometry wydawały się nie mieć końca? W oddali widzieliśmy już położoną w dolinie stację kolejową. Tak blisko, a zarazem tak daleko? 

Samo dojście do Grindelwald Grund Station to nie był koniec. Do hotelu wciąż pozostało nam około 3 kilometry stromo pod górę. To był chyba najgorszy odcinek?Padliśmy na łóżko nie wiedząc jak się nazywamy. Musieliśmy chwilę odetchnąć. Może dla niektórych pokonanie takiej trasy to bułka z masłem. Dla nas to był wyczyn. 

To był mega wyczerpujący dzień, ale mimo ogromnego zmęczenia byliśmy z siebie dumni?

INFORMACJE PRAKTYCZNE

Długość pieszej trasy: 11.6 km (według aplikacji All Trails) w jedną stronę

Punkt startowy: stacja kolejowa Grindelwald Grund Station

Punkt końcowy: stacja w Kleine Scheidegg

Poziom trudności: umiarkowany

Gdzie zjeść?

W Kleine Scheidegg: Bergrestaurant (przy stacji kolejowej) lub kawałeczek dalej Restaurant Eigernordwand.

Po drodze, nieco wcześniej znajduje się restauracja przy hotelu Jungfrau Wengelnalp, gdzie również można przysiąść, coś przekąsić i odpocząć przed dalszą wędrówką. Koszt prostego obiadu (jedno danie + napój/piwo) to około 25 CHF. Np. burger z frytkami 19 CHF, piwo 5 CHF.

Nocleg?

Jeżeli zamarzy się Wam nocleg z dala od zgiełku miasteczka, w otoczeniu pięknych alpejskich szczytów, to w okolicy Kleine Scheidegg znajduje się 4* The Hotel Bellevue des Alpes, należący do nielicznych już zabytkowych hoteli z XIX wieku. Otwarty latem w okresie od 20 czerwca do 13 września oraz zimą od 18 grudnia do 11 kwietnia. Cena za noc dla dwóch osób waha się od 390 do 560 CHF w zależności od daty i rodzaju pokoju. W cenie wliczone jest śniadanie i kolacja wliczona w cenę.

Nieco niżej, na wysokości 1900 metrów znajduje się pochodzący również z XIX wielu Hotel Jungfrau Wengernalp. Rodzinny hotel, typowy duży dom góralski został odrestaurowany i zmodernizowany, i według dzisiejszych standardach uważany jest za jeden z najbardziej urokliwych hoteli w Alpach. Cena za pokój standardowy według tripadvisor waha się w granicach 1800 – 2360 zł.

Pociąg?

Gdyby jednak ktoś chciał oszczędzić siły i skorzystać z kolejki, koszt przejazdu na trasie Grindelwald – Kleine Scheidegg to 31 CHF w jedną stronę. Dzieciom do lat 15 przysługuje zniżka. Przejazd zajmuje 24 minuty.